piątek, 6 czerwca 2014

Obama w Polsce: Snajperzy na dachu i ekrany balistyczne | Interiowo

Barack Obama ma przyjechać do Polski. Weźmie udział w obchodach 25 - lecia przemian demokratycznych w Polsce. Wizyta Obamy jest już poprzedzona wizytą Secret Service oraz opancerzonego pojazdu "Bestia", którym będzie się poruszał podczas wizyty Obama. Takie rygorystyczne wymogi bezpieczeństwa towarzyszą podróży prezydenta Stanów Zjednoczonych.


Pamiętam nie tak dawne przemówienie Baracka Obamy w Berlinie. Piękna pogoda, w tle brama Brandenburska, przyjazna wymiana gestów i słów pomiędzy Obamą a kanclerz Merkel. Tłumy "Niemców" na placu z powiewającymi chorągiewkami z flagą Stanów Zjednoczonych, entuzjazm i wszechobecne panująca przyjaźń. Doniosłe przemówienie o pokoju, tolerancji, bezpieczeństwie prezydenta USA zabrzmiało na całą Europę, nienaganny wizerunek i ściągnięcie marynarki wydało się takie luzackie.

Coś tam nie zagrało jednak. Oddzielający kuloodporny ekran od tłumu za którym przemawiali włodarze świata nijak się miał z pięknymi słowami o pokoju i bezpieczeństwie. Tłumy na ulicach też wyglądały podejrzanie, tak jakby ktoś starannie wyselekcjonował każdą z osób, która się tam znalazła, dając co niektórym chorągiewki, a nawet kolorowe czapeczki z daszkiem. Wszystko w przeddzień wybuchu afery z podsłuchami przyjaciół z Niemiec ...

Nie ważne. Było minęło, u nas będzie lepiej, więcej okrzyków radości a pojazd Bestia jako główny nagłówek brukowców wygrywa z kretesem z kuloodporną szybą na placu w Berlinie. Ma być z pompą, toż to świętowanie tak pożądanej demokracji, zwycięstwo wolności i popatrzenie na tamte dzieje z perspektywy państwa demokratycznego, pluralistycznego, które znajduje się w NATO oraz w strukturach Unii Europejskiej. Hmm jednak wyczuwam więcej obaw przed przyjacielami z USA niż przed przyjazdem do Berlina ...

Dlaczego Amerykanie boją się przyjeżdżać do Europy? Ups, dlaczego Amerykanie boją się przyjeżdżać gdziekolwiek. Widocznie ci, którzy walczą o najwyższe wartości, ludzie pokoju i wolności, obrońcy praw człowieka, pełni zrozumienia i tolerancji zawsze mają pod górkę i są znienawidzeni przez całą resztę motłochu świata.


piątek, 30 maja 2014

Nowe banknoty - sprawdź co się zmieniło | onetowo.pl

7 kwietnia 2014 roku Narodowy Bank Polski zaczyna wprowadzać nowe banknoty o nominałach 10 zł ,20 zł ,50 zł  i 100 zł .Nominał 200 złotowy nie został zmieniony.



Sam projekt graficzny banknotów nie został zmieniony, nowości wprowadzone tyczą się zabezpieczeń. Bank Polski tłumaczy zmianę postępem technologicznym w tej dziedzinie oraz upływem czasu od ostatnich zmian w banknotach.

Jakie zmiany?
Na banknotach 100zł pojawia się odkryte pole bieli przez co banknot będzie się wydawał jaśniejszy od poprzedników. Znak wodny z wizerunkiem króla Władysława Jagiełły będzie teraz bardziej widoczny, poniżej tegoż znaku pojawi się nowość - znak wodny z wartością nominału.

Na nowym banknocie 50 zł nowością będzie królewska litera "K", wraz ze zmianą kąta patrzenia kolor stylizowanej litery "K" w koronie płynnie przechodzi z zielonego w niebieski. Na banknocie 20 zł nowością będzie pas opalizujący umieszczony na odwrotnej stronie banknotu oraz korona w owalu. Zmodernizowany zostanie znak wodny i elementy widoczne w ultrafiolecie. Podobne elementy będą charakterystyczne dla zmodernizowanego banknotu 10 zł. 

Z banknotów znikną też podpisy: Hanny Gronkiewicz-Walt zostanie zastąpiony podpisem Marka Belki. Zmieni się także podpis głównego skarbnika NBP.


Moja opinia:
Mały lifting nigdy nie zaszkodzi szczególnie jak ma posłużyć na lata. Moje myśli jednak biegną na kwotę wydaną na te zabiegi wzmacniające (tłumaczone tylko postępem technologicznym a nie np. wzrostem fałszywek nie do odróżnienia) i perspektywę czasu współczesnego banknotu. Czy za 2-3 lata banknoty będą się miały dobrze, czy w ogóle będą, czy nie wyprze ich całkowicie wirtualny pieniądz ?

 

czwartek, 8 maja 2014

Angielskie media: Polacy wśród największych nieobecnych mundialu | ONETOWO

"Sky Sports" ujawnił swoją najlepszą jedenastkę piłkarzy, wielkich nieobecnych na mundialu w Brazylii. Polska reprezentacja ma swoich trzech przedstawicieli, przez co wzrasta prestiż polskiej piłki nożnej.

Polak cieszący się z powodzenia zespołu ... w swoim klubie


Taka informacja jest dla mnie, mniejszego oglądacza piłki nożnej czymś dziwnym, a nawet czymś obrażającym. Niby wydźwięk ma jak najbardziej pozytywny, można pomyśleć, że nawet można być dumnym. Jednak brakuje w tym wszystkim jednego... Mianowicie informacji, że Polska Reprezentacja w piłce nożnej znowu nie pojedzie na Mistrzostwa Świata.

Można doszukiwać się przyczyn tego stanu rzeczy. Przecież aż trzech piłkarzy jest w jedenastce marzeń, to dlaczego z takim arsenałem nie możemy wyjść z grupy na mistrzostwa ? Czy to zwykłe podwinięcie nogi (tak czasem zdarza się ... yhh), czy to standard ? Czy rewelacją jest, że nie pojedziemy do Brazylii w 2014 roku czy rewelacją byłoby jakbyśmy tam mieli jechać ...

Optymizm bierze górę i wierzę mocno w naszą reprezentację, jestem z nimi, kibicuje im, jednak informacje tego typu działają na mnie nie zbyt pozytywnie i sam nie wiem co mam myśleć o piłce nożnej w polskim wydaniu. Czy jest świetnie, a małą ryską jest brak Polaków na mundialu?


czwartek, 1 maja 2014

Lewobrzeżna Warszawa w majówkowy piątek nie pości. Jest jeden warunek | TVNiaki 24 i Pół

Lewobrzeżna Warszawa za sprawą kardynała Kazimierza Nycza może spokojnie przystąpić do piątkowego grillowania z karkówką i szaszłykami na ruszcie. To już druga dyspensa w ostatnim czasie udzielana przez kardynała (była też na 25 kwietnia 2014 tuż przed Świętem Bożego Miłosierdzia i w przededniu kanonizacji Jana Pawła II).


Grill .W trakcie przygotowania


Problemu by nie było gdyby nie sprawa prawobrzeżnej Warszawy i braku dyspensy na tym terenie. Sprawa mięsa podzieliła Warszawiaków zgodnie z linią Wisły a powstające konflikty przy odwiedzaniu znajomych z drugiej strony mocy tzn rzeki napawają grozą.

Dzień 2 maja wyrasta na ważny punkt w kalendarzu gdzie obowiązują hasła: "Piątkowe grillowanie", "karkówka na piątek" czy " w piątek będzie się działo". Mimochodem zauważyłem jednak, że długi weekend nie kończy się na piątku i spokojnie można by pogrillować w czwartek czy sobotę zostawiając sprawę Piątku w spokoju. Z toku mojego myślenia spadłem zauważając, że w sobote ludzie będą odpoczywać po piątkowej wyżerce a czwartek zarezerwowany jest na opcje transportowe, przyzwyczajanie się do myśli dłuższego wolnego czy nie robienia nic.

No nic jeszcze jedno zerknięcie w kalendarz i dam spokój ..... Achhh, jak boli!!! Toż to Pierwszy Piątek miesiąca ... AŁŁŁAA.

W każdym bądź razie nie wiedząc czy na moim terenie wystosowana została dyspensa i czy post jest zniesiony czy nie, w piątek mam inne plany niż grillowanie z karkówką w tle. Sprzeczność wyrazów GRILL i PIĄTEK nie pozwala mi na piwko, mięsiwo, swawole w dzień piątkowy ... A właśnie? A czemu w piątek się nie je mięsa? Co się wydarzyło w tym dniu? Hmm.